Tu mieszka Meduza. Przy ścianie leży łoże, na które zaciąga mężczyzn, by zaraz ich zabic.

Wchodzę do jej jamy. Przeszywał mnie strach. Wstała i popatrzyła na mnie. Odwróciłem się. Słyszałem syczenie wężów. Przełknąłem ślinę. Zobaczyłem lusterko na komodzie.Podszedłem do niego...

... jednak ona wzięła je i stłukła. Zaczęła syczec. Wtedy ty odkopnąłeś ją i schowałes się za filarem. Kiedy się pokradała do ciebie zobaczyłeś ją w odbiciu w mieczach. Podstawiłeś jej nogę, a on sie przewróciła. I wtedy wpadłeś na pomysł.

By wbić miecz jej plecy. Zamachnąłem się lecz ona wstała i coś szeptała. Odwróciłem się i pobiegłem na drugi koniec pokoju. Wpadłem na plan by zobaczyła swoje odbicie w moich mieczach.
- NIEEEE!- Krzyknęła meduza, gdy pokazałem jej miecze...

...a ona chwyciła sztylet i trafiła cię nim w lewą piers, tuż pod sercem. Nie mogłeś ruszac lewą ręką. Chciała cie wykończyc, gdy nagle wypuściła sztylet z ręki. patrzyłeś na nią chwilę zdziwiony. Wtedy nachyliła się nad tobą i szepnęła:
-Chodź przystojniaku
Wtedy zdjęła szatę ze swoich piersi. Widziałeś je. Podszedłeś do niej i...

Gdy byłem przy niej, jakiś organ mówił mi bym tego nie robił. Szybko się spoliczkowałem i oprzytomniałem.
- O w mor...
Wyciągnąłem miecz i zamachnąłem się celując w nią....

Ona rzuciła się i zaczęła cię całowac. Wtedy...

(TY krótko, to ja też :D)

Kopnąłem ją w kolano. Upadła. Wbiłem jej miecz w plecy...
(Ja krótko, później ty i znowu ja. Napisz czy umarła, jeśli nie to napisz co zrobiła.

Wylewała się jej krew z ust. Przez to, że ją zraniłeś, straciła swoją moc. Zaczęła mówic:
-Nie zabijaj mnie, proszę , nie zabijaj. Mogę ci pokazac, jak kocha Meduza-uśmiechnęła sie do ciebie subtelnie. Zadecydowałeś...

... że nie ma po co jej słuchać. To pewnie tylko kłamstwo. A tak w ogóle nimfa dała mi zadanie które muszę wykonać... Wbiłem jej miecz w głowę. Wtedy zginęła. Uciąłem jej jednego węża.

(Pisz na Szczycie)